Strefa marek
Fracht. 10 najcenniejszych obiektów Biblioteki...

EAN:

9788379082124

Rok wydania:

2021

Oprawa:

twarda z obwolutą

Format:

270x210 mm

Strony:

320

Cena sugerowana brutto:

180.00zł

Stawka vat:

5%

Morze wyrzuciło nam Bonifacia na brzeg niczym prezent. Mimo że brzmi to jak baśń, zdarzyło się naprawdę, czyniąc z włoskiego imigranta pierwszego donatora Biblioteki Gdańskiej. Trudno uwierzyć, że mimo kolejnych wojen, pożarów i zmian władzy księgozbiór Biblioteki Gdańskiej trwa od 1596 roku, wciąż służąc czytelnikom, [] to dobro wspólne i prawdziwy powód do dumy wszystkich gdańszczanek i gdańszczan. Gromadzonych przez wieki zbiorów dziś nie dałoby się kupić za żadne pieniądze, w żadnym antykwariacie świata. Przy ulicy Wałowej mieszka wiedza o przeszłości naszej i naszego miasta, bez niej nie bylibyśmy sobą. A i myśl o przyszłości napawałaby większym lękiem. Niech Biblioteka Gdańska trwa bezpiecznie i pomnaża księgozbiór dla tych, którzy przyjdą po nas.

Aleksandra Dulkiewicz

To niezwykle trudne zadanie wybrać dziesięć obiektów bibliotecznych spośród ponad miliona pozycji inwentarzowych zgromadzonych w Bibliotece Gdańskiej. Jakie przyjąć kryteria, czy kierować się unikatowością, czy walorem artystycznym, a może wartością dla nauki? Wyłonione obiekty wydają się spełniać wszystkie te wymogi z nawiązką są spektakularne pod każdym względem. Zadziwiają artyzmem wykonania, stanowią unikalne źródła do badań i odzwierciedlają stan wiedzy minionych epok, ale przede wszystkim mają gdańską proweniencję i dotyczą samego miasta.

Zofia Tylewska-Ostrowska

Jeżeli bibliotekarze rzeczywiście są wielką rodziną przez chwilę w to uwierzymy dziećmi mistrza Bonifacia, tajnym stowarzyszeniem z Kodu da Vinci, to strzegą właśnie tego miejsca: magazynu. Czerwonego budynku z rzędami na wpół ślepych okien. Z zewnątrz wygląda niepozornie. Przypomina fabryczny skład lub spichlerz. [] Ten dom to ceglana skorupa. W środku nie ma murowanych ścian ani stropów. Zamiast nich tkwi ruszt. Siedmiopiętrowy żelazny regał z wąskimi schodami prowadzącymi na kolejne poziomy z kilometrami blaszanych półek. [] Można odnieść wrażenie, że znajdujemy się na statku, wewnątrz kadłuba. Frachtowiec Bonifacia wciąż płynie. Drży pod stopami.

Marcin Wicha