Strefa marek
Na zachód od Edenu

EAN:

9788367080682

Wydawnictwo:

Rok wydania:

2022

Oprawa:

broszurowa

Format:

149x217 mm

Strony:

132

Cena sugerowana brutto:

30.00zł

Stawka vat:

5%

Na zachód od Edenu szósta autorska książka Tadeusza Krzysztofa Knyziaka z Warszawy autora piszącego pod pseudonimem Coobus. Całość składa się z trzech części: CZĘŚĆ I. Jesienny, CZĘŚĆ II. Morze pozornie czerwone, CZĘSĆ III. Poprzez znoszone szkła. Obecny zbiór wierszy autor zadedykował swojej żonie Ewie, z podziękowaniem za 50 lat wspólnego Edenu (1972 2022). Podobizny pani Ewy zrobione i opracowane przez autora zdobią strony książki nadając całości szczególny przekaz. Na końcowych stronach książki czytelnik ma możliwość bliższego poznania autora, który w tekście zatytułowanym Żebro Coobusa prowadzi dialog/wywiad sam z sobą. A tak w kilku zdaniach o autorze i jego pasji pisania pisze dwoje zaprzyjaźnionych z autorem osób:

***

I nie przydarzy się już nic / i wszystko jeszcze się przydarzy pisze w jednym z wierszy Autor. I tak też pewnie będzie z Tobą, Czytelniku, gdy zasiądziesz do lektury tej książki. Bo takie niby nic ot, tomik wierszy a przecież znajdziesz w nim wszystko: upływające lata, przyrodę, miłość, namiętności, rozczarowania, wspomnienia. Całe życie cytując Różewicza z wiersza Czas na mnie. I, trochę tak, jak Różewicz, Tadeusz Knyziak tym tomikiem rozlicza się z tym swoim wszystkim z perspektywy mijającego czasu. A robi to po mistrzowsku jak na mistrza zmysłowej i refleksyjnej liryki przystało. Wielka przyjemność czytania!

Paweł Biliński

***

Tadeusz Knyziak wierszami się modli, zachwyca, wspomina, jest przy tym ludzki dla Boga, młodzieńczy dla świata, a zarazem pogodnie dojrzały w refleksjach. Rozlicza się z życia i rozlicza życie. Rymy prowadzą go

z naturalną swobodą i niezwykłym talentem do malowania obrazów słowem. Pisze wiarygodnie, zdawałoby się podsumowując refleksyjnie: brak muzyki, lecz taniec trwa jeszcze.

Anna Luberda-Kowal

Na zachód od Edenu

nasz raj nie wymaga jabłoni

mijam cię w tłumie

i zawracam w przekonaniu

że oto rodzisz się z mojego żebra

jedyna pokusa zatłoczonej dżungli

dobrego i złego

stworzymy własny raj

z którego nikt nas nie przegoni

Kain nie zabije Abla

nasz syn będzie miał siostrę

wykrwawimy się spłacając raty za dom

ale po to właśnie jest krew i pot

adoptujemy wiewiórkę jaszczurkę

i synogarlicę

wąż sam musi o siebie zadbać

jeśli Bóg zrozumiał

jak wiele czasu i cierpliwości wymaga

tworzenie ponadczasowego dzieła

któremu sam w pośpiechu nie podołał

ofiarujemy mu siebie

żeby zapobiec

i uprzedzić uczucie zazdrości