,,Prawdopodobnie Bóg nie istnieje, więc przestań się martwić i ciesz się życiem" (R. Dawkins): jest to stare przekonanie, zgodnie z którym radość i wiara w Boga nie mogą ze sobą współistnieć; jest tylko albo jedno, albo drugie. To przekonanie zakłada kolejne: wyobrażenie Boga zbyt poważnego, którego katecheza nie może zmienić. Smutek wielu chrześcijan nadal je umacnia.Bóg natomiast jest nieskończoną radością, cieszy się ze stworzenia i świętuje w niebie, gdy nawraca się choćby jeden grzesznik, dając Ojcu możliwość pokazania całej swojej miłości. Dlatego to ,,radość jest prawdziwym zajęciem w niebie" (C.S. Lewis). Nie będą do niego mieli prawa wstępu ci, którzy nie nauczyli się cieszyć już tutaj, na ziemi, lub też nigdy nie sprowokowali radości Odwiecznego. ,,Radujcie się zawsze w Panu" (Flp 4,4)